I spent the first week of February in Poland due to a school trip. Usually 9th graders are not allowed to go, but I, my classmate Levi and a few others could come because we won an English competition at our school. Most students were from the upper grades. 

To tell you the truth I did not want to go just to skip a week of school. I’ve always loved visiting foreign countries and I haven’t been to Poland, yet.

We travelled by bus, and it took 8 hours to arrive at our hotel in Krakow. I enjoyed the bus ride. At first, I did not even know the names of most people on the bus. But during those hours, I got to know them. 

On the first night the guys in the other room made beans for dinner, so on the first day we did not have to worry about food. Later on there was always somebody on our floor, who cooked tasty dishes.

We spent most of the week with the Polish students from a school, which is situated in Chorzow. We did all the activities together. We had to work in teams and do different tasks in Krakow. And, of course, we were communicating in English. We had a lot of fun together.

After the Poles went home, our teachers offered us a dinner at the “best restaurant” of the city. They offered us various dishes including sea food and sweets. The food which I chose… let’s just say was not the best. But gotta give credit where credit is due, the restaurant looked awesome. 

Since it was a school trip, Auschwitz was included in our program. History is my life, so I knew most things, but I still learned some new and interesting information. 

We also visited the ice labyrinth in Zakopane, where the carved ice figures in the ice cave were fantastic. 

I loved every moment of the trip. I got to know Polish students and even people at my school. It would have been dumb if I did not bring souvenirs. I purchased a small statue of the Dragon of Krakow, and four plush dragons for my siblings and myself. And I also started learning Polish with the language learning app, Duolingo. 

I really hope I can go on as many school trips as possible while I study here!

By Regő Godzsa

Jeden tydzień w Polsce

Pierwszy tydzień lutego spędziłem w Polsce na szkolnej wycieczce. Zazwyczaj uczniowie dziewiątej klasy nie mogą w niej uczestniczyć, ale ja, mój kolega z klasy Levi i kilka innych osób mogliśmy pojechać, ponieważ wygraliśmy szkolny konkurs z języka angielskiego. Większość uczniów była ze starszych klas.

Szczerze mówiąc, nie chciałem jechać tylko po to, aby opuścić tydzień szkoły. Zawsze uwielbiałem odwiedzać inne kraje, a jeszcze nie byłem w Polsce.

Podróżowaliśmy autobusem, a podróż do naszego hotelu w Krakowie zajęła 8 godzin. Podobała mi się jazda autobusem. Na początku nie znałem nawet imion większości osób w nim siedzących. Jednak podczas tych godzin lepiej ich poznałem.

Pierwszej nocy chłopaki z innego pokoju ugotowali fasolę na kolację, więc pierwszego dnia nie musieliśmy martwić się o jedzenie. Później zawsze ktoś na naszym piętrze przygotowywał smaczne potrawy.

Większość tygodnia spędziliśmy z polskimi uczniami ze szkoły w Chorzowie. Wspólnie braliśmy udział we wszystkich aktywnościach. Musieliśmy pracować w zespołach i wykonywać różne zadania w Krakowie. Oczywiście komunikowaliśmy się po angielsku. Świetnie się razem bawiliśmy.

Po wyjeździe polskich uczniów nasi nauczyciele zaprosili nas na kolację do „najlepszej restauracji” w mieście. Podano nam różne dania, w tym owoce morza i desery. Jedzenie, które wybrałem... powiedzmy, że nie było najlepsze. Ale trzeba przyznać, że restauracja wyglądała niesamowicie.

Ponieważ była to szkolna wycieczka, zwiedzanie Auschwitz było częścią naszego programu. Historia to moja pasja, więc znałem już większość faktów, ale i tak dowiedziałem się kilku nowych, interesujących rzeczy.

Odwiedziliśmy także lodowy labirynt w Zakopanem, gdzie rzeźby z lodu w jaskini wyglądały fantastycznie.

Uwielbiałem każdy moment tej wycieczki. Poznałem polskich uczniów, a także lepiej zapoznałem się z osobami z mojej szkoły. Byłoby głupio nie przywieźć żadnych pamiątek, więc kupiłem małą figurkę Smoka Wawelskiego oraz cztery pluszowe smoki dla siebie i mojego rodzeństwa. Zacząłem także uczyć się języka polskiego za pomocą aplikacji Duolingo.

Naprawdę mam nadzieję, że będę mógł uczestniczyć w jak największej liczbie szkolnych wycieczek, dopóki tutaj się uczę!

(Translated by ChatGPT)